MGBP w Głogowie Małopolskim wraz z wszystkimi filiami dostosowały się do II etapu znoszenia obostrzeń epidemiologicznych. Już 4 maja oddziały i filie zostały otwarte dla czytelników, jedynie czytelnia pozostaje zamknięta do odwołania.

Początki nie były łatwe! Strach przed zarażeniem się wirusem wzmocnił istniejącą sytuację. Spotkania, lekcje biblioteczne, wszelkie zajęcia organizowane przez MGBP…? O tym chyba na długo musimy zapomnieć.

Niestety, biblioteka jeszcze nie będzie takim miejscem, jakim była przed pandemią. Konieczne jest zachowanie wielu zasad bezpieczeństwa. Dlatego też dostosowaliśmy się do rekomendacji Biblioteki Narodowej dotyczącej bezpieczeństwa w bibliotekach, obowiązujące w całej Polsce. Przede wszystkim jest czytelnicy nie mają wolnego dostępu do półek. Muszą liczyć na gusta bibliotekarzy w wyborze książek. Ale to właśnie my, bibliotekarze, znamy najlepiej upodobania naszych czytelników. Są ograniczenia w ilości osób przebywających jednocześnie w pomieszczeniu, konieczna jest dezynfekcja rąk przed wejściem do biblioteki. Czytelnik musi mieć założoną maseczkę ochronną. Oddawanie i wypożyczanie książek odbywa się przy odrębnych stanowiskach. Wszystkie oddawane przez czytelników książki muszą być poddane kwarantannie. Ustaliliśmy, że w przypadku naszej biblioteki będzie to 5 dni. Przyjęliśmy, że taka kwarantanna da stuprocentową gwarancję bezpieczeństwa. Wirus SARS-COV-2 może przetrwać przez pewien czas poza organizmem ludzkim, dlatego powierzchowne skażenie materiałów bibliotecznych jest bardzo możliwe. We wszystkich naszych filiach, tak jak i w oddziałach głogowskich, mamy już specjalnie wydzielone miejsca, gdzie książki odbywają swoją kwarantannę. Zapewniamy również, że nikomu nie przepadnie żadna rezerwacja, ani ta sprzed zamknięcia biblioteki, ani ta po otwarciu. Prosimy również czytelników, aby nie dezynfekowali wypożyczonych książek żadnymi preparatami zawierającymi detergenty i alkohol, bo to może je uszkodzić.

Wygląda na to, ze czytelnicy mogą się poczuć bezpiecznie. A co z bibliotekarzami? Nasza procedura zakłada również ochronę pracowników. Bo czym byłaby biblioteka bez bibliotekarzy? Wyposażeni jesteśmy w środki ochrony osobistej: rękawiczki jednorazowe, maseczki, środki dezynfekujące i oczywiście przy stanowiskach obsługi czytelnika zamontowany jest ekran ochronny. Zakładamy, że nasi czytelnicy tęsknią za nami równie mocno, jak my za nimi – bo biblioteka, to nie tylko książki, to również ludzie i relacje między nimi.