Jan Jędrzejowicz w mundurze c. k. armiiPo zniesieniu zależności pańszczyźnianej chłopów w Galicji w 1848 r., również mieszczanie miast prywatnych rozpoczęli starania o wyzwolenie się spod zwierzchności swoich właścicieli. Sprzyjający okazał się okres po 1867 r., kiedy to Galicja uzyskała własną autonomię i co za tym idzie samorządność. Nieznana jest dokładna data wykupienia się mieszczan głogowskich spod zależności prywatnej, lecz musiało to mieć miejsce na przełomie lat 60. i 70. XIX w. Jednak wpływ dawnych właścicieli na życie miasta nadal był duży, ponieważ do nich należał głogowski folwark, duży kompleks lasów oraz pierwsza kondygnacja ratusza, w której odbywał się wyszynk napojów alkoholowych.

fot. Jan Jędrzejowicz w mundurze c. k. armii

 

W 1892 r. majątek ziemski w Głogowie kupili Adam i Gabriela Jędrzejowiczowie. Ród Jędrzejowiczów wywodzi się od ormiańskiego kupca Jana Kazimierza, który w 1785 r. sprzedał swoje kamienice w Warszawie i kupił posiadłość w Galicji. Już rok później otrzymał on nobilitację do stanu szlacheckiego. W ten sposób rozpoczął się zupełnie nowy rozdział w historii tego rodu. Adam Jędrzejowicz był już jego czwartym pokoleniem zamieszkującym Galicję. W 1778 r. ożenił się z Gabrielą z hrabiów Mierów, niedawno rozwiedzioną ze Zdzisławem Tyszkiewiczem. Zanim wzięli ślub, Adam pojedynkował się o swoją przyszłą żonę z niejakim Micewskim, którego zabił, całkiem zresztą niechcący, gdyż nie miał takiego zamiaru. Z tego powodu Jędrzejowicz musiał się nawet przez pewien czas ukrywać i dopiero jego krewny, hrabia Ludwik Wodzicki z Tyczyna wyrobił mu u cesarza akt ułaskawienia.

Adam Jędrzejowicz był właścicielem Zaczernia i za pieniądze wniesione mu przez żonę zdecydował się najpierw w 1880 r. kupić Staromieście, a następnie właśnie dobra głogowskie. Pałac staromiejski stał się jego główną siedzibą, dlatego ta gałąź rodu została nazwana Jędrzejowiczami ze Staromieścia. W 1905 r. z Głogowa zostały wycofane stacjonujące tutaj od czasów I rozbioru Rzeczypospolitej wojska austriackie, zwalniając dawny pałac książąt Lubomirskich, który służył im za koszary. Jędrzejewicz jednak nie nosił się z zamiarem zagospodarowania obiektu na własne cele rezydencjonalne, dlatego gdy w 1910 r. pojawił się austriacki przemysłowiec Franciszek Weiss, chętnie wynajął mu pałac z przeznaczeniem na ulokowanie w nim fabryki włókienniczej.

Gabriela i Jan Jędrzejowiczowie doczekali się tylko jednego syna, Jana, który urodził się w 1879 r. Nic dziwnego więc, że zadbali o jego jak najlepsze wykształcenie. Najpierw uczęszczał do rzeszowskiego gimnazjum, a następnie ukończył gimnazjum im. Jana III Sobieskiego w Krakowie. Studiował prawo i ekonomię w uniwersytetach w Krakowie, Wiedniu, Berlinie i Halle. W Berlinie zdobył również wykształcenie rolnicze, które było mu niezbędne do prowadzenia majątku ziemskiego. Jednak jego ulubioną pasją była służba w wojsku austriackim, zrobił również karierę na dworze wiedeńskim zostając szambelanem cesarskim. W 1912 r. poślubił Marię z Tyszkiewiczów. Miał wówczas 33, a jego wybranka 24 lata.

W 1914 r. Adam Jędrzejowicz powierzył swojemu synowi administrowanie całym majątkiem. Chociaż Jan był do tego bardzo dobrze przygotowany, wybuch I wojny światowej sprawił, że duża część dóbr Jędrzejowiczów ze Staromieścia została zniszczona. Wojska rosyjskie spaliły m.in. bardzo dochodowy browar w Zaczerniu oraz niedawno uruchomioną w głogowskim pałacu fabrykę. Po wojnie Jan próbował podźwignąć majątek z ruiny. W 1924 r. w wieku 76 lat zmarł jego ojciec i został pochowany w kaplicy rodzinnej w Zaczerniu.

Kaplica Jędrzejowiczów w Zaczerniufot. Kaplica Jędrzejowiczów w Zaczerniu

Jan Jędrzejowicz posiadał wiele zainteresowań kolekcjonerskich. Zbierał nie tylko dzieła sztuki, ale również wszystko, co dotyczyło wojskowości. Pieniądze wydawane na te cele ograniczały jego możliwości inwestycyjne w majątek ziemski. Jednak największym ciosem okazał się kryzys z lat 1929-1935, podczas którego Jędrzejowicz stracił wiele pieniędzy. Aby się ratować sukcesywnie wysprzedawał posiadłości m.in. folwark głogowski. Jednak nadal był właścicielem lasu Bór i częściowo lasu Annopol. Wybuch II wojny światowej ponownie boleśnie uderzył w jego sytuację majątkową. Podczas okupacji niemieckiej starał się wspierać polską konspirację poprzez tworzenie u siebie fikcyjnych stanowisk pracy, które miały stanowić przykrywkę dla akowców. W jego majątku zatrudniony był jako ogrodnik m.in. Łukasz Ciepliński, dowódca inspektoratu AK Rzeszów. Jan Jędrzejowicz nie doczekał końca wojny, zmarł w 1942 r. i pochowany został obok ojca.

Z żoną Marią Jan spłodził sześcioro dzieci: Marię, Adama, Stanisława, Natalię, Jana i Teresę. Obaj Jędrzejewiczowie, ojciec i syn, w sposób bardzo znaczący zapisali się w dziejach Rzeszowszczyzny. To na ich cześć w Rzeszowie jedną z głównych ulic nazwano Marszałkowską, by uczcić fakt, że zarówno Adam, jak i Jan w okresie międzywojennym byli marszałkami powiatu rzeszowskiego. Również i historia Głogowa nie byłaby pełna bez ich wkładu w jego dzieje.

Robert Borkowski