Henryk Kretowicz urodził się 7 września 1913 r. we wsi Widełka w powiacie kolbuszowskim. Od dziecka lubił słuchać wiejskiego muzykowania, aż w końcu mając 17 sam nauczył się grać na skrzypkach od wiejskiego grajka mieszkającego w jego rodzinnej wsi. Trudne warunki ekonomiczne zmusiły go w latach 30. do wyjazdu do Francji, gdzie podjął pracę zarobkową. Jego miłość do muzykowania nawet za granicą dalej się rozwijała, we Francji nauczył się grać na akordeonie i saksofonie. Do Polski wrócił dopiero latach 50. Wówczas kupił dom w Głogowie Małopolskim i zamieszkał w nim wraz z całą rodziną.
fot. Henryk Kretowicz z kolegami we Francji
Swoją żonę Stefanię z domu Tracz, poznał jeszcze we Francji. Tam też urodziła się ich pierwsza córka Franciszka. W Polsce na świat przyszły ich kolejne dzieci: Zygmunt, Władysław i Maria. Henryk Kretowicz zaraził miłością do muzykowania swoją rodzinę. Często urządzano wspólne rodzinne koncerty. Muzyka stała się przewodnią siłą w jego życiu. W repertuarze miał muzykę wyniesioną z lat swojej młodości, z wsi lasowiackich i rzeszowskich.
Dopiero pod koniec lat 70. zaczął występować jako skrzypek na festiwalach folklorystycznych, konkursach i przeglądach muzyki ludowej. Jego gra, niezmiernie bogata i różnorodna melodycznie, żywiołowa i barwna, była zawsze wysoko oceniana przez słuchaczy i wyróżniana najwyższymi nagrodami. W latach 1981-1991 sześciokrotnie brał udział w Ogólnopolskich Festiwalach Śpiewaków i Kapel Ludowych w Kazimierzu Dolnym i za każdym razem zajmował czołowe miejsce.
Z czasem stworzył rodzinną kapelę ludową. Razem z nim grali córka Franciszka, wnuczki Bogumiła i Grażyna oraz wnuk Bernard. Wyjeżdżali wspólnie na festiwale rodzin muzykujących we Wrocławiu prezentując się na nich wcale nie gorzej, niż na przykład państwo Steczkowscy, również biorący udział w tych festiwalach. Przebrana w ludowe stroje rodzina Henryka Kretowicza niejednokrotnie potrafiła swoją muzyką głęboko poruszyć widownię.
fot. Od lewej Bogumiła Oczoś, Franciszka Oczoś, Grażyna Oczoś, Henryk Kretowicz, Bernard Oczoś.
Henryk Kretowicz razem z rodziną bardzo często uświetniali różne uroczystości organizowane w Głogowie Małopolskim, m.in. coroczne dożynki, pochody pierwszomajowe czy wydarzenia o charakterze lokalnym, jak na przykład poświęcenie domu kultury w 1990 r. Muzyk-amator dokonał również kilku studyjnych nagrań dla radia, a w latach 90. telewizja nagrała nawet płytę kompaktową z ludową muzyką regionu rzeszowskiego w wykonaniu rodzinnej kapeli Kretowicza. Henryk występował także z rzeszowską kapelą Jana Robaka, znanego folklorysty pochodzącego ze Staromieścia.
W 1986 r. Henryk Kretowicz otrzymał nagrodę twórczą przyznaną przez Wojewódzką Radę Narodową w Rzeszowie. Jednak ukoronowaniem jego kariery był medal im. Oskara Kolberga, przyznany mu w 1996 r. za działalność na rzecz rozwoju kultury ludowej.
Miłość do muzyki odziedziczyło także kolejne pokolenie już prawnuków Henryka Kretowicza, dzieci Bogumiły i Krzysztofa Kotulów: Edyta, Natalia i Patrycja, udzielając się w zespole „Hanka” i Filharmonii Mobilnej w Rzeszowie.
Henryk Kretowicz był postacią bardzo rozpoznawalną nie tylko w Głogowie Małopolskim, ale w całej okolicy. Zmarł 6 sierpnia 2003 r. i został pochowany na głogowskim cmentarzu na Piasku. Pozostała po nim muzykująca rodzina, która dalej kultywuje tradycje, jakie zaszczepił w ich sercach Henryk.
Robert Borkowski