Okładka książki

Nagle poruszyły się jej piękne, zielonoszare, szklane oczy. Przesuwały się powoli, jak na osi, aż spojrzenie lalki spoczęło na twarzy Triss. I wtedy otworzyły się maleńkie usteczka.

– Co ty sobie wyobrażasz, że kim jesteś? To jest moja rodzina.
Triss budzi się po wypadku i wie, że coś jest nie tak. Dręczy ją głód nie do opanowania, raz po raz budzi się z liśćmi we włosach, ma wrażenie, że śmiertelnie przeraża młodszą siostrę. Kiedy już nie może tego wytrzymać i zaczyna płakać, jej łzy są jak pajęczyna. . .

Wkrótce odkrywa, że to, co się z nią stało, jest dziwniejsze i straszniejsze, niż sobie wyobrażała i że dosłownie nie jest sobą. Pragnąc zrozumieć, co się z nią dzieje, rusza w podróż do Podbrzusza miasta spotkać się z ekscentrycznym Architektem, który jako jedyny może jej pomóc. Dziewczyna za wszelką cenę postanawia odkryć prawdę. Musi wszystko wyjaśnić, zanim będzie za późno. Nie spodziewa się jednak, że może być ona jak z dziecięcego koszmaru.

Śpiew kukułki to książka przepełniona magią i tajemnicami. Autorka stworzyła surrealistyczny świat, który pochłania czytelnika od pierwszych stron. Połączenie powojennej Anglii i elementów magii sprawia, że cała książka ma nadzwyczajny klimat, który przenosi czytelnika w wir wydarzeń.

Źródło opisu i okładki książki: www.lubimyczytac.pl