Rudolf Auriga

Bohater niniejszego artykułu to symbol patriotyzmu, poświęcenia i pracowitości. Zajmuje niekwestionowane miejsce wśród osób zasłużonych dla głogowskiej oświaty.

Rudolf Auriga urodził się 22 grudnia 1891 r. w Kamionce Wielkiej, jednej z nowosądeckich wsi. Pochodził z wielodzietnej rodziny, miał jeszcze dziewięcioro rodzeństwa. Ojciec pracował jako kolejarz, ale ekonomiczna sytuacja rodziny przedstawiała się bardzo źle. Bolesnym momentem była śmierć matki Rudolfa. Jego ojciec zdecydował się na powtórne małżeństwo i przeniósł się z częścią dzieci, w tym z Rudolfem, do Jasła. Pozostałe rodzeństwo zostało oddane pod opiekę krewnych. Pomimo ciężkiego dzieciństwa chłopak okazał się nad wyraz ambitny. Po zakończeniu edukacji szkolnej rozpoczął naukę w seminarium nauczycielskim w Krośnie. Mając na względzie trudną sytuację w rodzinie, ucząc się, dodatkowo udzielał prywatnych lekcji. Jako wzorowy uczeń seminarium otrzymał stypendium, które częściowo przeznaczył na wsparcie bliskich.

Pracę nauczyciela rozpoczął w 1910 r. w Nowej Wsi Czudeckiej i Czudcu. W maju 1914 r., zawarł związek małżeński z Amelią Prószyńską, także nauczycielką. Niestety, szczęście młodych małżonków nie trwało długo. Wybuch pierwszej wojny światowej spowodował mobilizację Aurigi do armii austriackiej. Trafił najpierw na front włoski, a później zachodni. Walczył pod Pawią i Verdun. W czasie służby wojskowej awansowano go do stopnia oficerskiego. W 1918 r., gdy zakończyła się wojna, wraz ze swoimi podwładnymi, również Polakami, wrócił pieszo do kraju i wstąpił do Wojska Polskiego, biorąc udział w walkach o obronę polskich granic.

Jesienią 1920 r. został zdemobilizowany i po sześcioletniej przerwie powrócił do pracy w oświacie. Kuratorium skierowało go, razem z żoną, do szkoły w Głogowie. We wrześniu 1921 r. objął on stanowisko kierownika szkoły. Przypomnijmy, od 1822 r. mieściła się ona w budynku ratusza. Najważniejszym problemem, przed jakim stanął Auriga, był stan techniczny budynku. W 1923 r. komisja budowlana ze starostwa rzeszowskiego zaleciła wyłączenie go z użyteczności i tylko warunkowo, po dokonaniu naprawy dachu, zezwoliła na dalsze funkcjonowanie w nim szkoły. Rok później burmistrzem Głogowa został Andrzej Brzuza [jego biografia patrz ZG nr 5/2019] i Auriga we współpracy z nim rozpoczął starania o wybudowanie nowej siedziby szkoły. Na szczęście, udało się pozyskać dofinansowanie z Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, dzięki czemu w latach 1925-1928 powstał duży i nowoczesny, jak na owe czasy gmach szkolny. W nowym budynku szkolnym sale wymalowano – pisał Auriga w kronice szkolnej we wrześniu 1928 r. – nęcą swym estetycznym wyglądem. Jest nadzieja, że wygląd tych sal, jak i całego budynku wpłynie dodatnio nie tylko na lepsze postępy uczniów, lecz również i podniesie frekwencję, która jest podstawą do dobrej nauki. Kierownik szkoły wraz z miejscowymi nauczycielami, m.in Marią Dzierżyńską i Franciszkiem Kotulą, zapoczątkowali cykl imprez o charakterze kulturalno-społecznym mającym na celu zbiórkę pieniędzy. Za uzyskane środki uposażono szkołę w niezbędne przybory i pomoce naukowe.

Rudolf Auriga podczas wręczania sztandaru głogowskiej szkolefot. Rudolf Auriga podczas wręczania sztandaru głogowskiej szkole

Rudolf Auriga ciągle podnosił swoje kwalifikacje zawodowe, w 1924 r. ukończył Wyższy Kurs Nauczycielski we Lwowie z zakresu geograficzno-przyrodniczego, a w 1927 r. został członkiem Rady Szkolnej Powiatowej w Rzeszowie. Pracę w Głogowie zakończył w 1935 r., kuratorium od września tego roku przeniosło go do szkoły powszechnej im. H. Sienkiewicza w Rzeszowie, również na stanowisko kierownicze.

Po wielu latach owocnej pracy w oświacie Rudolf Auriga w 1939 r. po raz drugi w swym życiu znalazł się przed obliczem wojny. Charakter Rudolfa Aurigi oczywiście nie pozwolił mu biernie poddawać się działaniom okupanta. Koordynował on prace związane z tajnym nauczaniem, a w 1941 r. stanął na czele konspiracyjnej Powiatowej Komisji Oświaty i Kultury. Organizował tajne kursy przygotowujące do pracy nauczycieli. Swojego zajęcia nie przerwał nawet w chwili dramatu rodzinnego, kiedy to jego syn trafił do Auschwitz. 18 września 1943 r. Auriga został aresztowany i uwięziony przez rzeszowskie Gestapo. Oskarżono go o nielegalną działalność wymierzoną przeciwko władzom Generalnego Gubernatorstwa. Dotkliwie bity i torturowany oraz męczony psychicznie, nie ujawnił nazwiska żadnego ze swoich współpracowników.

W odwecie za przeprowadzoną akcję partyzancką we wsi Złotniki niedaleko Mielca, w wyniku której zabito dwóch granatowych policjantów obwinianych o zbyt gorliwą współpracę z wrogiem, 3 listopada 1943 r. Niemcy przetransportowali 10 zakładników z więzienia w Rzeszowie. Była to celowo zorganizowana akcja o charakterze odwetowo-pokazowym ku przestrodze skierowana do mieszkańców wsi. Wcześniej w miejscu egzekucji partyzanckiej nakazano czterem Polakom ze Złotnik wykopać dół. Przyprowadzono do niego zakładników i wszystkich rozstrzelano. Następnie dół zasypano i zakazano stawiania krzyża. Wśród 10 bestialsko zamordowanych więźniów był Rudolf Auriga.

27 października 1944 r. dokonano ekshumacji zwłok i przeniesiono je na cmentarz parafialny w Mielcu. O historii ich tragicznej śmierci przypomina nam dzisiaj umieszczony w miejscu spoczynku obelisk z wyrytymi nazwiskami wszystkich rozstrzelanych. Dla upamiętnienia Rudolfa Aurigi Szkoła Podstawowa nr 24 w Rzeszowie przyjęła go na swojego patrona.

Monika Piekło